poniedziałek, 16 stycznia 2023

Nowy rok i ...

 ... nowe wyzwania, sytuacje. Z końcem roku skończył mi się plan spłaty, czekam na PIT i będę mógł złożyć sprawozdanie za 2022r + wniosek o umorzenie pozostałych długów - mam nadzieję że to będzie zwykła formalność i będę "wolny". Od długów na pewno, ale pozostanie to uczucie zmarnowanego życia (nie tylko sobie), startowania od zera (w wieku 45lat ciężko przełyka się taki fakt), ale jestem zdrowy, więc nie pozostaje nic innego jak dać sobie radę, być dobrej myśli i wierzyć że wszystko działa na moją korzyść - no bo jak może być inaczej.

Dużo zdrowia w Nowym Roku !

3 komentarze:

  1. Nie jest jeszcze tak źle. Nogi ci nie urwało. Jasne ze było lepiej forex sypał groszem. Cos moge o tym powiedziec. Np to ze w 2016 skosilem 3,5 mln. W 1 dzień 15,07.16 zarobiłem poł banki. Raj trwał do sierpnia 2017. I wszystko oddałem. Depresja poł roku. Dom straciłem. Ale cóż. Gielda dała gielda zabrała. Jakoś żyję. Apartament na kanarach juz wybierałem. A teraz wyjazd do Czech 100km to juz koszty. Takie zycie. Ważne zeby jutro było lepiej niz dzis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz proszę co u Ciebie

    OdpowiedzUsuń