czwartek, 19 września 2019

Już za chwilę, już za momencik ...

... za kilka dni wszystko się zakończy, w sensie ostatnia rozprawa o ustalenie planu spłaty ..., a tak naprawdę to chyba się zacznie na dobre, bo pewnie przez następne 3 lata trzeba trzymać się planu bez względu na sytuację materialną, żeby nie dać "ciała" gdzieś po drodze i zaprzepaścić wszystkiego.
Kiedyś ciśnienie jakie miałem na zarabiane/gromadzenie pieniędzy przełoży się na takie samo ciśnienie by opłacić wszystko i mało kogo będzie interesować, że nie wziąłem premii, że miałem słabszy kwartał - kasę trzeba płacić ... i trochę mnie to zaczyna przerażać.
Tyle lat siedziałem w tym syfie, odbiłem się, zrobiłem krok na przód, ale, ciśnienie, presja na zarabianie kasy zostaje (z innych pobudek ale jest/będzie) - g...o wciąż to samo, ot konsekwencje hazardu - zatem przemyśl czy warto w to wchodzić.

1 komentarz:

  1. Byłem uzależniony od hazardu. Dzięki Ośrodkowi Moje Życie wyszedłem z nałogu.

    OdpowiedzUsuń